Oczywiście porównuję konkretne lokale w konkretnych miejscach, nie oceniam całej marki. Wiadomo, że w różnych miejscach – ze względu na chociażby wielkość danego punktu są różne możliwości, zaopatrzenie czy gama wyboru.
Dzisiaj idziemy zjeść mrożony jogurt. Pierwszy raz spróbowałam go w Hiszpanii, a po powrocie do Polski bardzo za nim tęskniłam. Szukałam więc czegoś podobnego tutaj, w Krakowie. Trafiłam na takie dwa miejsca:
- Redberry, które odwiedziłam już jakiś czas temu w Galerii Krakowskiej, przy ulicy Pawiej 5. Lokal znajduje się na poziomie -1 przy wyjściu na dworzec. Lokalizacja – marzenie.
Godziny otwarcia:
Pn.- Sb. 9:00 - 22:00
Nd. 10:00 - 21:00
- Fell the Chill: poziom 0 w Galerii Kazimierz, przy ulicy Podgórskiej 34. Lokal mieści się na parterze, niedaleko marketu alma.
Godziny otwarcia:
Poniedziałek - sobota: 10:00 - 22:00
Niedziela: 10:00 - 20:00.
W redberry nie robiłam wielu zdjęć. Wstawiam to najważniejsze: jak wygląda średnia porcja jogurtu mrożonego. Z tego co pamiętam koszt takiej przyjemności to około 11zł.
W obu porcjach jest to jogurt mrożony w jednym smaku – śmietankowym, plus dwa rodzaje owoców.
~pierwszy: banan, winogrono
~drugi: kiwi, truskawka.
Wole wiec dopłacić 3zl, przejechać się trochę dalej i mieć coś takiego:
W obu porcjach jogurt mrożony dwusmakowy – czekolada i jagoda, plus:
~pierwszy: winogrono, ananas, m&m’s, jagoda, żelki, posypka orzechowa i frużelina jabłkowa
~ drugi: ananas, truskawka, kostki czekolady mlecznej, brzoskwinia, m&m’s, posypka z kolorowych cukiereczków, frużelina truskawkowa
Zapłaciłam za niego dokładnie 15,40zł
Jako, ze jestem jedną z tych osób, które bardzo cenią sobie szeroki wachlarz możliwości wybieram FeeltheChill(FtC) i to zdecydowanie, dlatego właśnie skupimy się na tym miejscu.
Osobiście jogurt mrożony waniliowy wygrał moje serce i to on grał główną rolę w deserze, kiedy wybrałam się tam po raz drugi. I trzeci. I piąty.
W FtC podoba mi się to, że zawsze przy wejściu stoi miła pani z obsługi i pomaga obsłużyć maszyny tym, którzy przyszli pierwszy raz. I oto kolejny walor tego miejsca: sami nakładamy sobie tyle jogurtu czy dodatków ile chcemy. Nie ma wydzielonych porcji jak w przypadku redberry.
Wróciłam raz, wrócę i kolejny. Mimowolnie stałam się fanką jogurtu mrożonego i Wam też serdecznie polecam. By zwrócić Waszą uwagę na dodatkową zaletę FtC, wspomnę jeszcze o tym, że jogurt jest niskokaloryczny. Do osób na diecie: to świetna alternatywa dla lodów w upalne dni :)
Jeśli chodzi o lokal FtC to możemy się tam też napić przepysznej kawy, skorzystać z happy hours (szczegóły na stronie internetowej). To miejsce zapewni Nam zupełny chillout.
Do zobaczenia w następnej miejscówce!
E.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoją opinią!